#12 Pierwszy tom serii Dimily "Czy wspomniałam, że Cię kocham?" Estelle Maskame


  Właśnie skończyłam czytać „Czy wspomniałam, że Cię kocham?” czyli pierwszy tom serii Dimily.  Daje dużego plusa autorce :) 


Tytuł: Czy wspomniałam, że Cię kocham?
Autor: Estelle Maskame
Liczba stron : 408

Fabuła 

  Szesnastoletnia Eden żyje w rodzinie podzielonej. Nie pała sympatią do swojego ojca, który porzucił rodzine i wyjechał do innego miasta aby związać się nową kobietą. Jednak ucieczka od rzeczywistości skłania dziewczynę do spędzenia wakacji u boku ojca, macochy i 3 przybranych braci. 
Początkowo Eden nie podoba się cała sytuacja, a na dokładkę jej najstarszy brat jest dla niej niemiły, opryskliwy i obraża ją na każdym kroku. Przysłowiowy dupek można powiedzieć (wiadomo w większości romansów jest jakiś twardziel ). Eden nie daje sobą pomiatać i jak się potem okazuje miedzy nimi zaczyna tworzyć się niezwykła więź. Uczucie, do którego nie powinni dopuścić. 




  Pierwszy raz zetknęłam się z taką książką gdzie naprawdę nie powinno dojść do jakiegoś uczucia między bohaterami. Fakt w wielu powieściach wije się podobny wątek. Dziewczyna zakochana w nauczycielu bądź ktoś z problemami nie może sobie pozwolić na ponowne zakochanie. Jednak nigdy nie spotkałam się z tym u rodzeństwa. Trochę byłam zdziwiona jednak to dało książce naprawdę fajny efekt. Taki że chce się ją czytać cały czas żeby sprawdzić czy ktoś się dowie o łączącym ich uczuciu czy tez nie, czy bohaterowie dadzą sobie spokój, czy może na odwrót i bedą dalej w to brnąc. 
  Bohaterowie sami w sobie dają się lubić :) Eden to osoba, która nie da sobie wejść na głowę i nie odpuszcza łatwo. Wręcz przeciwnie jeżeli na czymś jej zależy to chce to osiągnąć. Natomiast Tyler to człowiek, który ma dużo tajemnic i jak się okazuje wiele problemów. Żeby o nich nie myślec stacza się. Dlatego dobrze, że na jego drodze staje główna bohaterka :)) 
  Cieszę się, że jest to seria i ich przygoda szybko się nie skończy. Myślałam ze zakończenie będzie bardziej w stylu happy end jednak tu mała niespodzianka, bo jest zupełnie odwrotnie. Przypuszczam, że właśnie ze względu na resztę tomów co jest naprawdę super, bo mam ochotę od razu sięgnąć po kolejna część. 

  Powieść jest napisana bardzo prostym językiem więc śmiało mogę ją polecić każdemu :) 

Komentarze

  1. Oj lubię takie historie chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam! Czytałam już inne książki tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo zapowiada się bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Romans z rodzenstwem? Yyy... mocne i troche oblesne :/ bo nie wyobrazam sobie, zeby czytac np.scene lozkowa z rodzenstwem w roli glownej - takie cos to nawet dla mnie byłoby za mocne xD

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#6 "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes

Losuje TBR na wakacje! :)

#8 "Telefon od anioła" Guillaume Musso