#11 Guillaume Musso „Central park”
Po ostatniej książce Guillaume Musso „Telefon od anioła” sięgnęłam natychmiast po kolejną :) Zapraszam do recenzji „Central park”
Tytuł: Central park
Autor: Guillaume Musso
Liczba stron: 352
Fabuła
8 rano. Alice i Gabriel budzą się na ławce w parku w centrum Nowego Jorku skuci do siebie kajdankami. Są dla siebie totalnie obcy. Kobieta poprzedniego dnia imprezowała z koleżankami, a mężczyzna grał w dublińskim klubie. Jak to możliwe ze znaleźli sie tysiące kilometrów w ciagu jednej nocy z nieznajomą osobą? Czy wplątali się w coś niebezpiecznego? Niewątpliwie... przecież to pierwsza myśl po zobaczeniu plam krwi na koszuli Alice i broni w kieszeni bez jednego pocisku.
Szczerze powiem, że gdy poprzednia powieść autora mnie pozytywnie zaskoczyła i była świetna tak tutaj pod sam koniec lekko sie rozczarowałam. Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony to fakt. Każdy szczegół jest dopracowany i nie ma tu miejsca na nudę. Następne strony budzą wyobraźnie i czyta się je tak jakby było się w tym miejscu razem z bohaterami. Czytelnik nie może odłożyć jej dopóki nie dowie się, co zdarzy się za chwilę.
Budowa powieści też pomaga w czytaniu, bo rozdziały są krótkie czyli moim zdaniem takie jakie właśnie powinny być w kryminałach. W czasie kiedy miałam iść spać i sprawdzałam ile ma stron kolejny rozdział nie mogłam jej odłożyć, bo stwierdziłam, że muszę jeszcze przeczytać dalej. I tak zleciało pare rozdziałów. Wiec to jest duży plus :))
Bohaterowie mimo tego, że się nie znają i są zmieszani całą sytuacją, łączą siły i próbują razem rozwikłać zagadkę na różne sposoby. Nawet komiczne i absurdalne. Sami bohaterowie byli bardzo dobrze zilustrowani. Od razu polubiłam Gabriela. Alice nieco mniej, bo praktycznie cały czas była bardzo niemiła dla mężczyzny i miała wygórowane mniemanie o sobie. Sprawiało to, że było mi szkoda jej towarzysza. Bawiłam się przy tej książce świetnie, mogłam snuć własne domysły co się mogło wydarzyć i jak się to zakończy. Jednak myślałam, że koniec trochę bardziej mnie zaskoczy, ale cóż :D
Wydaje mi się, że każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie To nietypowy kryminał połączony z wątkami psychologicznymi i sporą dawką thrillera. Czyli misz masz totalny :)
Polecam serdecznie, a ja już się zabieram za kupienie kolejnej książki tego autora ;)
Myślę, że ta książka bardzo by mi przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze możliwości sięgnięcia po książki tego autora, ale po Twojej recenzji wydaje mi się, że będę musiała te braki nadrobić. Ciekawa recenzja i bardzo zachęcająca. Gorąco pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńhttp://littlebookworm27.blogspot.com/2018/05/piosenki-o-miosci-oraz-inne-kamstwa.html